*z perspektywy Harrego*
Od rana przygotowuję niespodziankę dla niej. Dzisiaj
zamierzam się jej oświadczyć. Poprosiłem jej przyjaciela Nicka żeby ją gdzieś
zabrał do wieczora, a ja w tym czasie przygotuję cały dom. Zamierzałem
oświadczyć się jej w domu. Po parogodzinnych przygotowaniach ubrałem się w
garnitur i czekam na nią w salonie i oglądam pierścionek. Słyszę klucz w zamku,
więc wkładam pierścionek do pudełeczka i chowam je do kieszeni. Do salonu
wchodzi ona z Nickiem i się całują. Wyjąłem pudełeczko z kieszeni i położyłem
je na stole. Gdy zobaczyli, że nie są sami odkleili się od siebie.
- Długo to już trwa ? – Jedynie to byłem w stanie
wypowiedzieć. Całe życie mi się zawaliło, a ja jeszcze powiedziałem to
spokojnie.
- To nie tak jak myślisz …
- Nie tłumacz się, z nami koniec. – Powiedziałem to i
wyszedłem. Idę pustymi ulicami i zastanawiam się co ze sobą zrobić. Już wiem.
Skoczę z mostu, bo nie mogę żyć ze świadomością, że osoba którą kocham
zdradzała mnie. Ale najpierw pójdę do domu Nialla, jego na szczęście nie ma bo
wyjechał, a mam jego klucze od domu.
*15 minut później*
Jestem już u niego w domu i piszę list pożegnalny.
Kochani !
Jak już będziecie czytać ten list, to mnie już nie będzie na
tym świecie. Pewnie będziecie się zastanawiać czemu to zrobiłem, ale Wam już
nie odpowiem. Jak chcecie to możecie się zapytać o to Katy. I powiedzcie jej,
że bardzo ją kochałem i nadal będę, pomimo tego co zrobiła. A Wam chłopaki
dziękuję z całego serca za wszystko. Za to, że powstało One Direction. Mam
nadzieję, że dalej będzie. I nie obchodzi mnie to, że będziecie mówić, że be ze
mnie już nie będzie One Direction, bo ja będę dalej z Wami, będę oglądał Wasze
koncerty, rozdawanie autografów. Będę z Wami, tylko że tam na górze. I proszę
Was, żebyście mnie nie opłakiwali, bo ja tego nie zniosę. Również chciałem Was
za wszystko przeprosić. I pamiętajcie, że będę Was wszystkich kochać.
Harry.
Napisałem ten list i przykleiłem go na lodówkę żarłoka. Bo
najprawdopodobniej jak wróci to od razu przyjdzie coś zjeść. To teraz idę na
most. Po drodze widzę zakochane pary. Nie mogę już tego tłumić w sobie.
Rozpłakałem się jak małe dziecko i pobiegłem na most. Przechodzę przez
barierkę.
- Kocham Cię Katie i zawsze będę ! – wykrzyczałem to i
rzuciłem się z mostu. To był już mój koniec.
*z perspektywy Katie*
- To wszystko przez Ciebie ! – krzyczałaś na Nicka.- czemu
mnie pocałowałeś ? Przecież wiesz, że ja kocham Harrego ! – wybiegłaś z domu.
Wiedziałaś, że Harry Ci nigdy Ci tego nie wybaczy, bo kiedyś rozmawialiście na
temat zdrady. Chciałaś się zabić. Więc pobiegłaś do apteki i kupiłaś tabletki
nasenne, takie które nie były na receptę. Poszłaś jeszcze kupić wódkę i
kierowałaś się w stronę jeziora, gdzie poznałaś się z Harrym. Gdy już doszłaś,
usiadłaś pod drzewem. Połkałaś całe opakowanie tabletek i popiłaś je wódką.
Miałaś nadzieję, że Harry Ci kiedyś wybaczy, że całowałaś się z Nickiem i że
kiedyś będziecie razem, tam na górze. Powoli zasypiałaś.
- Kocham Cię Harry. Ja tego pieprzonego pocałunku nie
chciałam. – wypowiedziałaś te słowa i zasnęłaś na zawsze.
spróbuję dodawać 2 razy w tygodniu, ale nie obiecuję, że zawsze ..
mam nadzieję, że się podobał imagin : )
Przykre :( Wielka szkoda że taki krótki
OdpowiedzUsuńTo jest cudowne , ale smutne ; cc
OdpowiedzUsuńPięknie to napisałaś < 33
Kasia ; )
ooooooooooooooooooooł je następny imagin jak ruchasz zajana
OdpowiedzUsuńnapsiz jak tracisz dziewictwo
OdpowiedzUsuń