Szłaś w nocy ulicami Londynu. Tydzień temu się tam
przeprowadziłaś, chciałaś zacząć nowe życie. Weszłaś do parku i usiadłaś na
ławce. Nogi podkuliłaś pod brodę i tak siedziałaś. Siedziałaś tak już dobrą
godzinę. Ktoś usiadł koło Ciebie. Nie przejmowałaś tym. Spojrzałaś na tą osobę
kątem oka i dostrzegłaś, że był to chłopak. Po woli zaczął się do Ciebie
zbliżać. Ale na tyle, żebyś nie czuła się krępująco. W końcu chłopak przerwał
tą krępującą ciszę.
- Czemu tu siedzisz w nocy ?
- Mogłabym się Ciebie zapytać o to samo.
- Chciałem oderwać się choć na chwilę od rzeczywistości. A
Ty co tu robisz ?
- Hmm.. Zastanawiam się, czy jest sens zaczynać życie od nowa.
- Zawsze jest sens.
Wasze spojrzenia się spotkały i ujrzałaś jego piękne oczy.
Od razu zakochałaś się w jego oczach. Ale oprzytomniałaś, kiedy usłyszałaś jego
pytanie.
- Jak masz na imię ?
- Natalie, a Ty ?
- Zayn. – gdy powiedział swoje imię, przyjrzałaś się mu i
wiedziałaś, że go skądś znasz, ale nie wiedziałaś skąd.
- Czy Ty przypadkiem nie jesteś z jakiegoś zespołu ?
- Czyli jednak mnie poznałaś. Śpiewam w One Direction.
- W tym zespole ? – zszokowałaś się – wyglądasz bardziej, na
kogoś kto śpiewa w zespole rockowym.
- Aż na takiego Bad boy’a wyglądam ?
- Bo ja wiem .. wyglądasz bardziej na potwora czekoladowego
.. – wybuchnęłaś śmiechem
- Jak to na potwora czekoladowego ?
- Jesteś umazany czekoladą na twarzy.- nie mogłaś się
przestać śmiać
- Cholera, zabiję kiedyś Nialla. – on też wybuchł śmiechem i
zaczął się wycierać.
Rozmawialiście tak ponad 2 godziny. Słońce zaczynało
wschodzić.
- Ja już będę szła do domu.
- To ja Cię odprowadzę.
- Jeśli chcesz. – I ruszyliście w stronę Twojego domu. Szliście
tak rozmawiając i wygłupiając się jakieś 20 minut. W końcu doszliście.
- Dziękuję, za miło spędzono noc. Do zobaczenia. – dałaś mu
całusa w policzek na pożegnanie.
- Ja również. – Już miałaś wchodzić do domu, ale usłyszałaś
swoje imię.
- Natalie ! Poczekaj jeszcze ! – podbiegł do Ciebie Zayn. –
Nie mam Twojego nr.
Podałaś mu swój nr i pożegnaliście się. Od razu poszłaś
spać.
Spotykaliście się codziennie. Zayn poznał Cię z chłopakami.
Po roku waszej znajomości Zayn zabrał Cię do parku w którym się poznaliście.
Zayn poprosił Cię na „waszej” ławce o chodzenie. Zgodziłaś się od razu, bo od
pół roku się w nim kochałaś.
no i jest 3 imagin : ) najczęściej będę dodawała imaginy w środę i niedzielę, ale nie obiecuję, że zawsze
No nie powiem, z każdym kolejnym imaginem następny jest lepszy. !
OdpowiedzUsuńSuper! Kocham wszystkie imaginy o Zaynie :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie piszesz. nie wiem ktory imagin najbardziej mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńczekam na next :p
zapraszam:
szmaragdowytalizman.blogspot.com